RECENZJA: „Olimpijki” Anna Sulińska

Sukcesy, radość, podium, oklaski… Zwykle z tym kojarzą się igrzyska olimpijskie, ale należy też pamiętać o drugiej stronie medalu. O bólu, problemach finansowych państwa, zawiści, nierówności i wielu innych. Obie perspektywy przedstawia Anna Sulińska w książce pt. Olimpijki.

W ubiegłym wieku kobiety uprawiające sport często były spychane na dalszy plan i pozostawiane same sobie. Nie dbano o to, czy współpracują z odpowiednim trenerem, czy ćwiczą na dobrym sprzęcie, ani czy zraniły się. Jednak to nie zniechęciło Polek do spełniania swoich marzeń – motywowało je to do tego stopnia, że nawet dzisiaj po upływie długiego czasu pamiętamy o ich niesamowitych zwycięstwach.

Książka jest o tyle wyjątkowa, że opowiadając o sporcie autorka również pisze o życiu. Z cytatów medalistek umieszczonych na początku każdego rozdziału warto jest zaczerpnąć codzienną inspirację. Szczególne zainteresowanie wzbudziły we mnie słowa Danieli Walkowiak-Pileckiej: „Byłam żywotna, wytrzymała, twarda i uparta i jak sobie coś postanowiłam, to to osiągnęłam”.

Małgorzata Kmiecicka od najmłodszych lat grała w przedstawieniach teatralnych oraz brała udział w konkursach recytatorskich i to sprawiło, że zainteresowała się literaturą. Uwielbia się angażować w wiele akcji społecznych – nie zna słowa „nuda”. Przyszłość zawodową wiąże z dziennikarstwem.