Recenzja: „Pan raczy żartować, panie Feynman!” Richard P. Feynman

„Pan raczy żartować, panie Feynman!” to niezwykle zabawna autobiografia Richarda P. Feynmana – oryginalnego człowieka, a jednocześnie zasłużonego fizyka. Z pewnością przypadnie do gustu nawet humanistom!

Książka, chociaż już licząca sobie kilkadziesiąt lat, wciąż oczarowuje osobowością i humorem autora. Sposób, w jaki Feynman opowiada o swojej pracy, czy późniejszych pasjach, zachwyca i niejednokrotnie ułatwia zrozumienie trudniejszych zagadnień.

Jednakże najbardziej wybija się na pierwszy plan sama historia – życie i przygody Feynmana. Był on człowiekiem bardzo ciekawym świata, eksplorującym nowe dziedziny nauki, ale też niezwykłym kawalarzem. W tym wszystkim możemy mu towarzyszyć. Feynman opowiada o swym wczesnym dzieciństwie (gdzie np. podczas jednego z doświadczeń podpalił kosz na śmieci), szkole średniej, w końcu studiach, wojnie (kiedy w skutek nieprzeciętnego zachowania został uznany za upośledzonego), pracy dla rządu i późniejszych latach (gdy zaczął grać na bębnach i otwierać wszystkie zamki). Był istnym człowiekiem renesansu, nie tylko fizykiem.

Z tego powodu, autobiografia Richarda Feynmana to bez wątpienia 450 stron dobrej zabawy i inspiracji do osobistego rozwoju. Na przestrzeni całej książki poznajemy geniusz autora oraz odkrywamy tą „ciekawszą” stronę nauki. Zdecydowanie polecam wszystkim, którzy potrzebują chwili biernego, ale nie bezowocnego, odpoczynku.

Krystyna Kapelewska – miłośniczka wszelkiej literatury. W kreatywny sposób próbuje łączyć swój ścisły umysł z pasją do języka polskiego.