Struga: Pałac pełen sztuki

Niezwykłe wydarzenie miało miejsce 28 czerwca 2025 r. w Pałacu Struga na Dolnym Śląsku. Była to w zasadzie kompilacja trzech różnych wydarzeń, tak bogatych artystycznie, że każdemu z nich należałby się oddzielny artykuł.
Wieczór rozpoczął projekt „Blask i Mrok” dedykowany sztuce inspirowanej Barokiem, projekt interdyscyplinarny i złożony. Jego częścią były między innymi zorganizowane wcześniej warsztaty sitodruku i szkła artystycznego, których efekty w pewien sposób zaprezentowane zostały podczas wernisażu w Strudze. Obejrzeliśmy pokaz mody, kolekcję zaprojektowaną przez Aleksandrę Ozimek, w którym modelki i modele eksponowali zdobione w ramach warsztatów ubrania. A niezwykłe dodatki ze szkła mogliśmy podziwiać w stylizacjach artystek muzycznych – sopranistki Hanny Błachuty i wiolonczelistki Kingi Chudzikowskiej, których koncert był kolejnym punktem programu „Blask i Mrok”. Te misternie wykonane szklane cuda, to dzieło Katarzyny Gemborys, cenionej artystki tworzącej w tej technice.
Sam koncert też był niezwykły – panie zaprezentowały autorskie kompozycje, co w muzyce na taki skład (sopran, wiolonczela) jest wielką rzadkością. Podobnie jak sama idea projektu – by współcześni artyści inspirowali się sztuką Baroku. To śmiałe założenie udało się jednak organizatorom, Fundacji Prosto do ucha, bardzo dobrze i ciekawie zrealizować. Zaprojektowane ubiory – odważne, ale stylowe i czerpiące z casualowej klasyki – świetnie współgrały z koncertem zakorzenionym gdzieś w odległych wiekach, ale współczesnym poprzez jego emocjonalność, a także lekko futurystycznym ze względu na oryginalną stylizację wykonawczyń.
Temat interdyscyplinarności tego projektu nie został wyczerpany, planowana jest jeszcze projekcja etiudy filmowej zrealizowanej w pałacu w Strudze, której autorką jest Aurelia Tymińska, kuratorka obu wystaw, których wernisaż miał miejsce w sobotę. Projekcja filmu ma być jednym z punktów programowych ich finisażu.





Wystawa V Międzynarodowego Przeglądu Sztuki w zasadzie wypełniła cała przestrzeń pałacu w Strudze, a przynajmniej takie sprawiła wrażenie. Prace blisko setki artystów będące przekrojem różnego rodzaju technik, materiałów, konwencji i stylów prezentowały się razem jak swoiste świadectwo potęgi sztuki. Widzimy w nich nieograniczoną kreatywność twórców, dużą wrażliwość, złożoność treści i znaczeń. Jest to wystawa, która z pewnością może inspirować widzów na wielu płaszczyznach, poruszać i skłaniać do refleksji. A także do samodzielnego wyrażania się w sztuce.


















W Galerii Mała Struga, na parterze pałacu, ulokowana została wystawa GINA MALINOWSKI „Na zawsze kolorowa”, którą oglądać można od wczoraj do 27 lipca 2025 r. Przedstawia ona wybrane prace z tworzonych przez malarkę cykli, które są charakterystyczne dla jej twórczości. Jednak wystawa ta nie wygląda jak kompilacja. Obrazy, choć zróżnicowane tematycznie, przedstawiają spójną, dobrze opowiedzianą historię, której głównym bohaterem jest kolor. Wystawa wywołuje niesamowite wrażenie, gdy odnajdzie się ją w nieco mrocznych, brunatnych, surowych murach pałacu. Ten kolor wręcz eksploduje.






W zasadzie w sobotni wieczór 28 czerwca w Strudze odbyło się jeszcze czwarte wydarzenie – zwiedzanie tamtejszego pałacu. Ogromne znaczenie w realizacji każdego z tych przedsięwzięć – wystaw, koncertu, pokazu mody – miało miejsce. Jego wnętrze, niezwykłe przestrzenie, światło wpływające na odbiór dzieł sztuki, akustyka uwydatniająca piękno muzyki, czy też samo brzmienie pustych komnat i kamiennych schodów – wszystko to było nad wyraz udanym tłem do ekspozycji sztuki. A co więcej – jeszcze bardziej wyraziło interdyscyplinarność całego wydarzenia, wprowadzając do niego architekturę.



Organizatorom bardzo dobrze udało się połączyć te wszystkie elementy, choć sama idea trzech wydarzeń w jednym, różnych podmiotów i projektów, mogła być dość skomplikowana dla odbiorców. Z powodzeniem jednak udowodniono, że sztuka łączy się sama i bardzo często wychodzi poza ramy i cokoły. Wydaje się, że właśnie w ten sposób powinno się współcześnie mówić o sztuce – eksponować jej witalność, wielopostaciowość i nieobliczalność. Było to bardzo udane wydarzenie.