FARKA.press

Portal Kultury i Reportażu

Łódź: Powódź, bezdroża i sens życia – trwa 33. Festiwal Mediów Człowiek w Zagrożeniu

W programie trzeciego dnia 33. Festiwalu Mediów Człowiek w Zagrożeniu znalazło się ciekawe zestawienie dwóch, prezentowanych po sobie, filmów: „Potężna Afrin: w czasie powodzi” w reżyserii Angelosa Rallisa i „Bezdroża” Mikaela Lypinskiego. Obrazy, w których można doszukiwać się raczej przeciwieństw niż podobieństw i które tematycznie nie mają z sobą nic wspólnego, bardzo dobrze wybrzmiały razem i pozwoliły w szerszym kontekście spojrzeć na historie, o których opowiadają.

Wspólnym elementem obu filmów jest przyroda – niszczycielska rzeka Brahmaputra w „Potężnej Afrin” i dający schronienie, oregoński las w „Bezdrożach”. Przyroda, z którą człowiek walczy versus przyroda, która ocala. Film „Potężna Afrin” zapada w pamięć głównie dzięki pięknym zdjęciom – ślicznej dziewczyny, tytułowej Afrin, samotnie walczącej z olbrzymią rzeką, która notorycznie zalewa jej dom; dziewczyny taszczącej gałęzie na tamę w czasie huraganu, do pasa w wodzie próbującej ocalić swój dobytek i kózkę. Postawa bohaterki jest godna podziwu – bez skargi stawia czoła przeciwnościom i poszukuje nowych rozwiązań, by polepszyć swój byt. Nie jest to wybitny film, na warstwę narracyjną zwłaszcza można spojrzeć krytycznie, ale te zdjęcia samotnej dziewczyny pośród niekończących się, mętnych wód rzeki i tę pełną determinacji postawę bohaterki pamięta się jeszcze długo po seansie. Tak się złożyło, że podczas projekcji filmu „Bezdroża”.

Mikael Lypinski przedstawia zupełnie innych od Afrin bohaterów – grupkę Amerykanów, którzy uciekając od cywilizacji, tworzą w górach Oregonu specyficzną społeczność outsiderów. Stronią od ludzi i zgiełku miasta, kochają zwierzęta i przyrodę. Jest to film, w którym również wiele jest pięknych zdjęć natury, ale widzimy jej spokojne, tajemnicze, kojące oblicze. Film „Bezdroża” jest pozytywną opowieścią o poszukiwaniu sensu i odnalezieniu swojego miejsca w świecie, wydaje się, że taka właśnie była intencja reżysera – opowiedzieć o czymś pięknym, o tym, jak powinno być, co jest w życiu ważne. Ale patrząc na to sielskie życie mieszkających w lesie Amerykanów, którzy o nic nie zabiegają, niewiele potrzebują, z niczym i o nic nie walczą, wciąż ma się jeszcze w pamięci obraz Afrin – nastolatki stawiającej czoła powodzi, burzy i huraganowi na raz. I wtedy ma się wątpliwości, co ci Amerykanie właściwie robią w lesie. Czy ich postawa jest rzeczywiście bohaterskim odrzuceniem nadmiaru i życiem dla tego, co ważne? Czy jest tchórzliwą ucieczką od problemów? Czy w życiu nie chodzi jednak o to, żeby z czymś się zmagać? Czy wystarczy, w zgodzie z sobą, istnieć?

Wyrazy uznania należą się organizatorom za ułożenie programu festiwalu tak, żeby dawał do myślenia. 33. Festiwal Mediów Człowiek w Zagrożeniu trwa od 16 do 22 października 2023 r. w Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Więcej informacji